Od kilku dni
jesteśmy pozbawione łączności ze światem i niestety na razie końca nieszczęścia
nie widać. Okazało się jednak, że dzięki temu mamy więcej czasu ;) Nie tylko na
porządku wiosenne, ale i na ceramikę.
To nasze
poszkliwione zwierzaki, które czekają już na załadunek do pieca. Dziwacznie
wyglądają na tym etapie, prawda? Ten stan szybko się zmieni, bo na dziś
planujemy wypał.
Jesteśmy
ogromnie ciekawe jak one będą wyglądać po wyjęciu z pieca. Oczywiście pokażemy
zwierzaki, jak tylko je wyjmiemy, sfotografujemy i połączymy się ze światem :)
A jeszcze dziś życzymy Wam udanego powitania wiosny J
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz