Niedziela była pracowita – rozładowałyśmy
piec, a następnie ponownie go załadowałyśmy. We wtorek czekają nas kolejne
niespodzianki!
Tym razem prezentujemy patery, które
powstały w trakcie wizyty Halinki. Halinka miała mnóstwo pomysłów, które
próbowałyśmy zrealizować, co przyniosło nam wiele radości. Dla mnie praca w
takim towarzystwie, to oczywiście sama przyjemność. Zapraszam ponownie :)
Wcześniej
wyglądało to tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz